Download.it ikona szukania
Advertisement

Gra pierwszoosobowa w klimacie horroru, której akcja dzieje się w szpitalu dla psychicznie chorych, a bohater prowadzi śledztwo w sprawie morderstw

Gra pierwszoosobowa w klimacie horroru, której akcja dzieje się w szpitalu dla psychicznie chorych, a bohater prowadzi śledztwo w sprawie morderstw

Zagłosuj: (Głosy: 67)

Program licencji: Płatność

Twórca programu: Red Barrels

Działa pod: Windows

Zagłosuj:

Program licencji

(Głosy: 67)

Płatność

Twórca programu

Red Barrels

Działa pod:

Windows

Jeśli grałeś w Amnesię, poczujesz się jak w domu w pełnym napięcia i klaustrofobicznym survival horrorze Outlast. Podczas gdy czołowi twórcy survival horrorów, tacy jak Resident Evil, skupili się bardziej na scenach akcji, Amnesia stawia na ciągłe poczucie bezbronności. A to poczucie bezbronności i napięcia zbliża się bardziej do ekstremalnego horroru Silent Hill.

Otoczenie jest wystarczająco nastrojowe, by zmieścić się w granicach miasta Silent Hill. Mount Massive Asylum to szpital psychiatryczny, który popadł w kompletną ruinę, ale psychotyczni pacjenci wciąż przemierzają jego korytarze. Może i jest to banalne i przejrzane terytorium, ale efekt jest dobrze wykonany. I choć wyobrażenie o szpitalu psychiatrycznym jako miejscu całkowitego szaleństwa może przekroczyć granicę dobrego smaku, jest dziwnie poruszające. Niewiele z postaci tutaj występujących jest w stanie mówić, więc większość historii jest opowiedziana poprzez dokumenty i samo środowisko. Mount Massive i otaczające go środowiska są piękne na swój nawiedzający i zdegradowany sposób, ale to jedna unikalna cecha sprawia, że całkowicie zastanawiasz się nad tym, jak wchodzisz w interakcję z otoczeniem.

Wcielasz się w dziennikarza śledczego węszącego po terenie Mount Massive, a to oznacza, że jesteś bardziej zręczny z kamerą niż z bronią. Twoja kamera będzie też niezbędna. To dlatego, że większość Mount Massive jest bez prądu, a twoja kamera wideo jest wyposażona w noktowizor. To, co w innym przypadku byłoby interesujące, jeśli nie zdumiewające grafiki, otrzymuje dramatycznie nowy filtr z noktowizorem. Oznacza to również, że będziesz musiał ostrożnie balansować swoimi zasobami. Bateria w twoim noktowizorze nie będzie działać długo, ale są baterie rozrzucone po całym azylu. Negatywnym aspektem jest to, że baterie te znajdują się w trudno dostępnych miejscach. Choć technicznie rzecz biorąc możesz swobodnie eksplorować całe otoczenie, ostatecznie ogranicza cię ryzyko i korzyść płynące z zapuszczania się w ciemność.

Osiąga się to poprzez całkowite pozbawienie cię broni. W rzeczywistości nie ma żadnego sposobu na obronę przed obłąkanymi stworzeniami, które napotkasz w swojej podróży. Jest to wersja survival horroru rozebrana do zera - gracze mają możliwość jedynie schować się w kryjówce lub próbować uciekać, gdy tylko napotkają opór. To odważne posunięcie, które całkowicie pozbawia gracza fantazji na temat siły, ale też często wymaga powtórzeń. Jump scares to sztuka o malejących zwrotach, a Outlast nie do końca pogodził swoją zdolność do zrównoważenia świetnego projektu wrogów i scen ze znacznie pogłębionymi działaniami gracza i łagodniejszą krzywą balansu.

Niektóre sekwencje wydają się być jedynie przypadkiem prób i błędów, ale do dyspozycji mamy kilka narzędzi. Możliwość przeskakiwania nad obiektami i chowania się w kontenerach daje ci drogę ucieczki, jeśli potwory się do ciebie zbliżą. Mimo że gra toczy się wyłącznie z perspektywy pierwszej osoby, Outlast ma zaskakująco płynne poczucie ruchu postaci. Bieganie po korytarzach, wymijanie wrogów i przeskakiwanie nad obiektami przychodzi naturalnie w ciągu kilku minut od przejęcia kontroli i dodaje pewnej głębi, która pomaga wypełnić doświadczenie.

Albo hipotetycznie zapewni ci drogę ucieczki. Potwory w Outlast są zarówno inteligentne, jak i nieustępliwe. Pod wieloma względami są podobne do królowej obcych w grze Obcy: Izolacja. Będą otwierać pojemniki i zaglądać pod meble w pogoni za tobą, ale tutaj ich zachowanie jest mniej przypadkowe. Jeśli nauczysz się wzorów i schematów otoczenia, będziesz mógł skutecznie ominąć każdą przeszkodę. Trzeba przyznać, że sporą część czasu spędza się na bieganiu tam i z powrotem przez te środowiska, ale sprytne rozmieszczenie wrogów i naturalna klaustrofobia, którą wywołują ciemne środowiska, sprawiają, że nawet stare obszary mogą czuć się przerażająco, gdy się do nich wraca. Przeważnie czarne jak smoła wnętrze szpitala może stać się powtarzalne w trakcie gry, ale gra nabiera tempa i zmienia otoczenie, zanim stanie się zbyt męczące. W sumie nieco rozdęty środek przechodzi w zaskakująco wstrząsający finał.

Gdyby istniejące wady Outlast pojawiały się z częstotliwością, rezultatem byłaby przeciętna gra, która pokazała wiele obietnic. Zamiast tego otrzymujemy fenomenalny survival horror, który stawia na przetrwanie ponad wszystko. Szaleńcy z Mount Massive Asylum są zarówno inteligentni, jak i zapadający w pamięć, a świat, w którym żyją, tchnie groźnym życiem. Brak akcji może odstraszyć niektórych graczy, a niektóre odcinki polegają na powtarzalnych próbach i błędach, aby wykonać zadanie, ale w większości jest to fascynujący i przerażający świat, w którym łatwo się zanurzyć. Jeśli potraficie uznać brak możliwości decydowania o losach postaci za cechę konstrukcyjną, a nie za frustrację, będziecie świadkami jednego z najlepszych survival horrorów.

Plusy:

  • Płynna i bezproblemowa nawigacja
  • Doskonałe i nastrojowe poczucie grozy
  • Sprytny system zarządzania baterią kamery

Minusy:

  • Lekko rozciągnięty drugi akt
  • Sukces zależy czasem od prób i błędów

Darmowe alternatywy dla Outlast